I am the Nightchild, shadows gather round me~

G O D N O Ś Ć : W szkolnych dokumentach figuruje jako Alexander Greaves, ale oczywistym jest, iż zmyślił sobie to miano na poczekaniu. Nikt nie wie, jak naprawdę się nazywa i istnieje raczej niewielka szansa, by ta informacja kiedykolwiek ujrzała światło dziennie. Na co dzień przedstawia się po prostu jako Akira i mało kto zwraca się do niego inaczej.
W I E K : Wizualnie około 25 lat.
R A S A : Wampir
T Y P : Seme. Stuprocentowo dominujące i z upodobaniem do szeroko pojętego sadyzmu.
R A N G A / G R U P A : Nauczyciel / Nauczyciele

M O C E :
† Wysysanie Mocy  - umiejętność odbierania przeciwnikowi energii życiowej. Przy drobnych użyciach ofiara jest jedynie śpiąca, zmęczona i zdekoncentrowana, zaś przy większych traci przytomność, a nawet (w ekstremalnych przypadkach) umiera. Moc ta nie wymaga bezpośredniego kontaktu - ani dotykowego, ani wzrokowego - aczkolwiek im bliżej ofiary znajduje się wampir, tym szybciej i intensywniej może z niej wyssać moc.
† Magia Mroku - rzucanie klątw i zaklęć ofensywnych mających na celu zaszkodzenie konkretnej osobie. Polega na skumulowaniu w aurze ofiary negatywnej, chaotycznej energii, która wedle woli wampira wpływa na jakiś aspekt jej życia. Można w ten sposób - przykładowo - sprowadzić chorobę, połamać wszystkie kości w czyimś ciele albo uderzyć skumulowaną wiązką negatywnej mocy, co przeciwnik odczuwa jako uderzenie. Pole działania mocy ograniczone jest w tym przypadku jedynie poziomem energii wampira oraz jego inwencją twórczą.
† Teleportacja - błyskawiczne przemieszczanie się z miejsca na miejsce.



W Y G L Ą D : 190 centymetrów i 80 kilo czystej zajebistości. Powiedzieć o Akirze, że ocieka seksem, byłoby dla niego sporą zniewagą - przecież to seks ocieka nim, goddammit! Być może ma na to wpływ jego dalekie, ale jednak istniejące powiązanie z demonami, a konkretnie inkubami, przekazane mężczyźnie wraz z wampirzym dziedzictwem. Taka tam dziesiąta woda po kisielu. A skoro już przy kisielu jesteśmy... Ha, może po prostu spójrz na niego i sam oceń, czy faktycznie taka seksowna z niego bestia, jak mówią plotki. Wysoka i zgrabna sylwetka z ładnie wyrzeźbionymi, odznaczającymi się wyraźnie pod skórą mięśniami, nieodmiennie spowita w czarne, dopasowane ciuchy. Harmonijne, choć nieco drapieżne rysy twarzy - piękne i niepokojące zarazem. Jak u fascynującej, ale wciąż śmiertelnie niebezpiecznej bestii, po której nigdy nie wiadomo, czy zachowa spokój, czy raczej niespodziewanie rzuci się na swojego rozmówcę. Ciemne, niemalże czarne włosy, których najdłuższe kosmyki sięgają nieco za łopatki; często są związane w luźny, niedbały kucyk. Kusząco wykrojone usta - i niezależnie od tego, czy akurat wyginają się w bezczelnym, wyzywającym uśmieszku, czy też rozchylają twoje spragnione wargi w namiętnym pocałunku - zawsze, ale to zawsze wyglądają niezwykle zmysłowo. Duże oczy o migdałowym kształcie i nietypowych, fioletowych tęczówkach – kolor ten jest efektem przełamania naturalnego błękitu przez przynależny oczom wampirów szkarłat. Ich barwa staje się intensywniejsza w chwilach gniewu, podniecenia albo jakichkolwiek silniejszych emocji, dlatego kiedy widzisz, że oczy Akiry robią się tak jakby bardziej fioletowe... cóż, to dobry znak, żebyś miał się na baczności. If you know what I mean. Wampirza natura objawia się u niego bladą, niemalże białą skórą i długimi, ostrymi kłami, którymi jednak na co dzień stara się nie straszyć innych zbyt... przesadnie. Chyba że akurat ma ochotę napędzić komuś stracha, co z jego iście diabelskim charakterkiem nie byłoby znowu takie dziwne.



C H A R A K T E R : Skurwiel, skurwiel i jeszcze raz skurwiel. Dobrze ci radzę, żebyś zapamiętał to słowo i zawsze łączył je z jego imieniem, oszczędzi ci to bowiem wielu niepotrzebnych łez i rozczarowań. A jeśli wciąż będziesz się zastanawiał, dlaczego Akira (mniej lub bardziej dosłownie) wbił ci nóż w plecy albo bez słowa zniknął z twojego życia po upojnej nocy - cóż, wyjaśnienie masz podane jak na tacy. To nieprzyjemny typ, serio. Nie liczy się absolutnie z nikim poza sobą i własną przyjemnością, która notabene dla kogoś postronnego może się okazać dalece mniej przyjemna niż dla niego. Ale cóż go to może obchodzić? Jest wredny, sarkastyczny i cyniczny; miłość to dla niego dobry żart, a o empatii czy altruizmie pewnie nawet nigdy nie słyszał. Staje się bezwzględny i okrutny dla każdego, kto mu podpadnie i z tego też względu jako nauczyciel wzbudza skrajnie ambiwalentne odczucia - od bezwolnego zauroczenia wywołanego jego wyglądem po czystą nienawiść, gdy bez skrupułów zeszmaci kogoś przy tablicy.
Jednocześnie jednak nie można odmówić mu inteligencji i przebiegłości. Nie jest może typem intelektualisty spędzającego całe dnie na siedzeniu w książkach, posiadł jednak sporą wiedzę w wielu różnych dziedzinach, zaś jego inteligencja sięga znacznie ponad przeciętny poziom, co wampir potrafi bezwzględnie i z rozmysłem wykorzystać na swoją korzyść. Sam zdaje sobie aż nazbyt dobrze sprawę z własnego intelektu i nie przepuści żadnej okazji, by się nim popisać - nawet jeśli tylko przy tak błahej czynności jak zaimponowanie nowo poznanej osobie. I zaproszenie jej na drinka. A później jeszcze kolejnego, i... no wiadomo. Zaciągnięcie kogoś do łóżka nie stanowi dla niego większego problemu. Dość powiedzieć, że udaje mu się to aż nazbyt często i to w dodatku z bezwstydną wręcz łatwością. Jest doskonałym strategiem; posiada także umiejętność trzeźwej oceny sytuacji i choć może się czasem wydawać, że idzie na żywioł, to tak naprawdę każde jego działanie jest starannie przemyślane i zaplanowane - jak w nienagannie działającej maszynie, w której nie ma miejsca na najmniejsze nawet niedociągnięcia.
Charakteryzujący Akirę intelekt został jednak okupiony pewną dosyć nieprzyjemną przypadłością. Wampir nigdy nie przyznałby się do tego nawet przed samym sobą, ale wykazuje zadziwiająco wiele cech osobowości psychopatycznej - nie dość, że wszelkie ciepłe, dobre, ludzkie uczucia są mu z gruntu obce, to jeszcze w każdej bez wyjątku sytuacji uważa się za krystalicznie niewinnego, starając się ulokować ewentualną winę jak najdalej od własnej osoby. Na domiar złego nie ma za grosz poczucia odpowiedzialności. Jeśli się z tobą zadaje, nie bądź naiwny i nie licz na to, że robi to, bo cię lubi. Po prostu ma w tej znajomości jakiś interes.
Tak, ten interes też mam w tym momencie na myśli.



H I S T O R I A : Znasz to uczucie, kiedy budzisz się po ostrej popijawie i niemal boleśnie słyszysz, jak rosną kwiatki w doniczce? Nieprzyjemnie, co? A pomyśl sobie, jakie to musi być uczucie, gdy budzisz się na kacu, zerkasz w lustro i stwierdzasz, że ni z tego, ni z owego twoja skóra jest blada jak u świeżutko zakopanego trupa, a z ust wystają ci dwa skurwysyńsko ostre kły, którymi natychmiast kaleczysz sobie dolną wargę? Niezły odpał, co? Właśnie coś takiego przydarzyło się Akirze, gdy pewnego weekendu jak zwykle zapił pałę z kumplami z zespołu i dodatkowo umilił sobie czas paroma kreskami amfy. Jak śmiało można przypuszczać, było mu też miło także z paru innych powodów. Na przykład takiego, że - nie będąc chyba tego do końca świadomym tego, co robi - sprowadził sobie do domu pewną wampirzycę, która po upojnej nocy nie zostawiła mu co prawda testu ciążowego i pozdrowień z okazji dnia tatusia, ale za to na totalnym narkotykowym haju przemieniła go w krwiopijcę. Równie przejebane, jeśli nawet nie gorzej. Niemniej Akira po początkowym szoku szybko się ogarnął i przywykł do swojej nowej natury.  Jak to powiadają - co cię nie zabije, to cię wzmocni. A że skurwielem był zawsze, to i pozyskiwanie krwi w mało legalny, ale za to bolesny i przeważnie kończący się śmiercią potencjalnej ofiary sposób nie robiło na nim specjalnego wrażenia. Musiał tylko zacząć unikać słońca. Ale tak szczerze - po co komu słońce, skoro noc jest tak piękna i skrywa w sobie miliony potencjalnych możliwości?

C I E K A W O S T K I :
† Uwielbia doom, black i stoner metal. Właściwie im cięższa i mroczniejsza muzyka, tym lepiej. A jeśli w dodatku ma jakieś schizowe teksty, to w ogóle szał. Z tego też względu trudno się dziwić, że jego ukochanym zespołem jest Electric Wizard.
† Jeszcze jako człowiek grał w paru metalowych kapelach (w jednej nawet robił na wokalu - i to growlem!), ale nieodmiennie go z nich wyrzucano za burdy po koncertach, uwodzenie innych członków zespołu (i łamanie im serc) tudzież notoryczne olewanie prób.
† Ma długie włosy, nosi się na czarno i patrzy na wszystkich spod byka, więc często jest uznawany za metala. Ale tak prywatnie nie utożsamia się z żadną subkulturą. Niemniej z glana zawsze może przyjebać. I to całkowicie za darmo.
† Ma słabość do używek, ale stara się z nimi przeginać, gdyż po większej ilości niektórych specyfików staje się nieobliczalny i całkowicie traci nad sobą kontrolę.
† Lubi rozbijać się po mieście swoim ukochanym, czarnym harleyem.
† Ma na plecach tatuaż przedstawiający czarne skrzydła.

Opłacało się czekać. Karta jest po prostu boska. Mogę powiedzieć nawet, że to małe arcydzieło literatury forumowej i nie nie przesadzam. Postać świetnie przemyślana, widać, że user wie czego chce. Jednym słowem po prostu majstersztyk. Zatem bez większego rozgadywania się i naprawdę wielkiej chęci przyczepienia się do czegoś (swoją drogą sam nawet nie wiem do czego):

dostajesz wymarzoną akceptację.

Życzę miłej gry na forum oraz wielu ciekawych fabuł. Zostań z nami jak najdłużej.